ISIS działa obecnie w siedmiu krajach Bliskiego Wschodu, jednakże największe zagrożenie dla zamieszkującej tam ludności stanowią siły rządowe – wynika z badania “Zagrożone Społeczności 2015” (2015 Peoples under Threat) dot. ryzyka wystąpienia masowych zabójstw
Zagrożenie wobec ludności cywilnej zamieszkującej siedem państw Bliskiego Wschodu, które zajmują wysokie miejsca w ogólnoświatowym rankingu “Zagrożone Społeczności 2015” wzrosło w wyniku ataków przeprowadzonych przez Islamskie Państwo w Iraku i Lewancie (ISIS). Jednakże dla ogółu mieszkańców regionu większe zagrożenie stanowią ich własne władze – twierdzi Międzynarodowa Grupa na rzecz Praw Mniejszości (MRG).
W ostatnich miesiącach Liban, Jemen, Egipt, Libia i Afganistan stały się celami ataków, których autorstwo przypisuje się ekstremistycznej grupie opozycyjnej ISIS. Natomiast w Syrii i Iraku ataki przybrały na sile – podaje międzynarodowa organizacja działająca na rzecz ochrony praw człowieka.
– Nie należy lekceważyć zagrożenia, które ISIS stanowi dla Bliskiego Wschodu, jednakże większość tamtejszej ludności musi się bardziej obawiać własnych władz – mówi Mark Lattimer, Dyrektor Naczelny MRG. – Wspieranie dowolnej instytucji lub osoby działającej w opozycji do ISIS może być wielkim błędem.
Tegoroczne wydanie zestawienia “Zagrożone Społeczności” ma na celu zidentyfikowanie tych społeczności na świecie, które są najbardziej narażone na ludobójstwo, masowe zabójstwa na tle politycznym lub systematyczne krwawe represje. Badanie dostępne jest w formie mapy online.
Syria, Irak, Republika Środkowoafrykańska, Egipt i Ukraina znalazły się wśród krajów, które najbardziej awansowały w rankingu na rok 2015.
Konflikt w Syrii pochłonął dotychczas 200,000 istnień, a połowę ludności kraju zmusił do porzucenia domostw. W wyniku tego Syria po raz pierwszy wspięła się na szczyt tabeli “Zagrożone Społeczności”, a co gorsza, kryzys w kraju stale się pogłębia. Walki na tle religijnym trawią obecnie przeważającą część kraju. Prawie wszystkie ocalałe społeczności chrześcijańskie żyją w enklawach utworzonych na terenach zajmowanych przez rząd. Jedyne poważne próby ustanowienia demokracji reintegrującej społeczeństwo miały miejsce w rejonach północnych, które należą do Kurdów – twierdzi MRG.
Irak nie opuszcza czołówki tabeli “Zagrożone Społeczności” od chwili, gdy po raz pierwszy znalazł się na jej szczycie w 2006 roku, kiedy to zestawienie doczekało się swojej pierwszej edycji. W 2014 roku życie straciło tam ponad 14 000 cywilów. Wielu z nich poniosło śmierć w masakrach zorganizowanych przez ISIS, gdy ekstremiści wyganiali z Mosulu, Sinjar i równiny Niniwy grupy mniejszościowe m.in. Jazydów, ludność Szabak, Chaldo-Asyryjczyków czy Turkmenów. Tysiące jazydzkich kobiet i dziewczynek trafiły do niewoli ISIS i pozostają w niej po dziś dzień. Wysokie ryzyko dotyczy społeczności Szyitów, którym grozi ISIS, oraz Sunnitów, na których odwet mogą wziąć Irackie Siły Bezpieczeństwa (ISF) wspierane przez Szyicką milicję.
Konflikt w Republice Środkowoafrykańskiej, która w tym roku przesunęła się do góry o 4 pozycje zajmując dziesiąte miejsce w rankingu, trwa dalej. Biorą w nim udział dawni rebelianci Séléka (z których większość to muzułmanie) oraz milicja Antybalaka, w skład której wchodzą przede wszystkim chrześcijanie. Ponad 850 000 ludzi – czyli prawie 1/5 populacji kraju – stanowili na koniec 2014 r. uchodźcy zewnętrzni lub wewnętrzni, a kolejne dziesiątki tysięcy ludzi opuściły swoje miejsca zamieszkania w pierwszych miesiącach 2015 r. Byli przywódcy Séléka i Antybalaka podpisali w kwietniu 2015 roku w Nairobi kontrowersyjny traktat pokojowy.
O trzy miejsca do góry w zestawieniu przesunął się w tym roku Egipt. Nieustające walki i coraz ostrzejsze środki bezpieczeństwa odbiły się na życiu synajskich Beduinów, którzy byli od dłuższego czasu obiektem politycznej i ekonomicznej marginalizacji. Działacze na rzecz praw człowieka nie ustają w krytyce rządu, zarzucając mu niedostateczne działanie na rzecz bezpieczeństwa Koptów i innych społeczności chrześcijańskich, w szczególności w Górnym Egipcie, gdzie ataki na ludzi, ich domy oraz miejsca kultu religijnego stoją na porządku dziennym.
– Dominacja państw Bliskiego Wschodu oraz państw afrykańskich w edycji na rok 2015 badania “Zagrożone Społeczności” była chyba nieunikniona – mówi Mark Lattimer. – Ale równie alarmujący jest wzrost zagrożenia w dwóch światowych mocarstwach tj. w Rosji i Chinach.
Chiny awansowały w tabeli aż o 15 miejsc. W kraju doszło do znacznej eskalacji taktyk stosowanych przez milicję Ujgurów, którzy domagają się niepodległości w Regionie Autonomicznym Sinciang-Ujgur. W wyniku zamachów terrorystycznych zginęło ponad 200 ludzi, setki zatrzymano w ramach masowych aresztowań i wydano dziesiątki wyroków śmierci. Niewiele zrobiono – twierdzi MRG – w celu rozwiązania odwiecznego problemu zacofania i wykluczenia społeczności ujgurskich, który był przyczyną rozruchów. Natomiast strategia rządu polegająca na kojarzeniu działaczy na rzecz praw Ujgurów z terrorystami pokrzyżowała próby poprawy sytuacji.
Powrotowi bardziej autokratycznych rządów w Federacji Rosyjskiej, która uplasowała się na 16 miejscu tabeli, towarzyszy wzrost zachowań ksenofobicznych wśród Rosjan skierowanych przeciwko imigrantom zarówno zza granicy, jak i z Kaukazu. Największe zagrożenie panuje jednak w Kaukazie Północnym, gdzie dochodzi do regularnych starć pomiędzy siłami rosyjskim a islamskimi separatystami z Czeczenii, Inguszetii, Kabardo-Bałkarii i w szczególności z Dagestanu – twierdzi MRG.
W wyniku rosnącego zagrożenia w Federacji Rosyjskiej, mniejszości żyją tam w strachu. Tymczasem Rosja prowadzi wojnę zastępczą na Ukrainie (która zanotowała ogromny skok o 39 pozycji w rankingu “Zagrożone Społeczności”), gdzie społeczności zamieszkujące wschód kraju szukają schronienia w piwnicach lub są zmuszane opuszczać swoje domy. Już około 2 milionów Ukraińców zamieszkujących wschodnią część państwa zostało przesiedlonych lub uciekło zagranicę. W tym samym czasie na zaanektowanym przez Rosję Krymie tłumi się głosy aktywistów działających na rzecz praw człowieka.
– Zarówno w Donbasie jak i na Krymie prawa człowieka stały się obiektem politycznej manipulacji. Naszym obecnym celem jest wspieranie skuteczniejszego monitoringu praw człowieka i ochrona obrońców praw człowieka – mówi Lattimer.
W 2015 roku ranking “Zagrożone Społeczności” został przygotowany po raz 10. Na czele tabeli od lat znajdują się Somalia, Sudan, Afganistan i Irak.
Uwagi dla redaktorów
- Odwiedź mapę online MRG, która wizualizuje dane z indeksu zagrożonych społeczności na stronie http://peoplesunderthreat.org/. Mapę można przeglądać według roku lub kraju, a także znaleźć linki do raportów, komunikatów prasowych i dalszych informacji na temat zagrożonych społeczności.
- Pobierz pełną ankietę Peoples under Threat na stronie MRG 20 maja, wraz z opisem sposobu jej opracowania.
- Minority Rights Group International jest wiodącą międzynarodową organizacją praw człowieka działającą na rzecz ochrony praw mniejszości etnicznych, religijnych i językowych oraz ludności rdzennej. Współpracujemy z ponad 150 partnerami w ponad 50 krajach.